"Kiedy
zasypiam nachyl się
nade
mną
odmuchaj
z księżyca
zasłaniaj
rękami przed złem…"
~
Ks. Twardowski ~
Prolog.
Szłam
ulicą, gdy nagle usłyszałam dobiegające
za mną głosy krzyków. W moją stronę jechał rozpędzony samochód. Za kierownicą
siedział mężczyzna, który nie mógł zapanować nad kierownicą. Działo się to tak
szybko, że nie zdążyłam zauważyć jaki był to samochód, ani jak wyglądał. Nagle
przy mnie jakby się zmaterializował młody mężczyzna w białym stroju. Przytulił
mnie od tyłu i nagle staliśmy po drugiej stronie ulicy. Samochód uderzył w
latarnie, która pod wpływem uderzenia upadła na ziemię, a samochód pojechał na
średniej wysokości murek i tam się zatrzymał. Rozejrzałam się za swoim wybawcą,
ale go już nie było. Usłyszałam tylko świst, przypominający głos, który mówił:
"Jestem tuż obok, ale w ukryciu, zobaczymy się jeszcze." Pomyślałam,
że to głupie, ale wydawało mi się że mógł być to mój anioł stróż. Po części się
nie myliłam, ale nie do końca. Tego dnia otrzymałam nowe życie, które
postanowiłam wykorzystać tak, aby go nigdy nie żałować. Chciałam, zmienić
wszystko, całe moje życie. Znaleźć jego sens i odnaleźć swoje powołanie.
Jednak los,
sam mi go podsunął. Dał mi nowe życie, ale także dary, o których się dowiedziałam
później. Nowy kierunek i wszystko co się z nim wiązało.
O proszę, coś nowego ^^
OdpowiedzUsuńNonono intrygujące ;>
Zapowiada się bardzo ciekawie...
Ten ktoś ubrany na biało i te "Jestem tuż obok, ale w ukryciu(...)" omnomnommm miałam ciarrrry!
Znalazłam jeden błąd: mianowicie pisze się "stróż" a nie "struż" :D
No nic, życzę weny i zapraszam na XV już rozdział historii na fantasy-cupcakes.blogspot.com
Buziaczki ;***
Twija Cupcake.
A ja znalazłam błąd w komentarzu zamiast Twija pisze się Twoja ;) dzięki zaraz poprawię ;)Ciarrrry?? ;) ciekawie wyjaśnisz mi ;) Dzięki za zaproszonko ;) wpadnę i poczytam jeszcze ;)Wzajemnie weny życzę ;)
UsuńBuziaki :***
~ littlegraybutterfly ~
Głupie "i" obok "o" ;p Moja zmora - nie trafianie w klawisze :p
Usuńok ;)rozumiem ;)
Usuń*.*
OdpowiedzUsuńCudo.
Wow. Ja też od razu pomyślałam o aniele stróżu. Wow do kwadratu.
Nie mogę się w takim razie doczekać o jakichże darach tu napomknęłaś.
Ale chwileczkę... To chyba nie znaczy, że z tamtej historii zrezygnowałaś, prawda? >///< Bo to byłby cios prosto w twarz.
Buziaki :* Życzę dużo Weny, kochana.
nie zrezygnowałam, na jedynym blogu będę umieszczać dwie historie. ;) Pytanko, czy widać różnicę w stylu pisania czy nie? ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie weny życzę. ;)
Buziaki :*
~littlegraybutterfly~
Wydaje mi się, że słownictwo na pewno ci się wzbogaciło. Co do stylu. Och, porównując te prolog, do wcześniejszych rozdziałów to zaczyna się u ciebie tworzyć jakiś specyficzny styl. To czuć.
UsuńNie potrafię tego dokładnie wyjaśnić ^ ^. Myślę, że pokazujesz to teraz w sposób bardziej tajemniczy - czasami poruszasz delikatnie wyobraźnię.
Lubię to.
Pozdrawiam.
Dzięki, a wypowiedź ;) I miło mi że się podoba. ;)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam ;)
Ohh...!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe *_*
Tylko znów się przyczepię, bo chyba mam jakąś schizę na tym punkcie : PROSZĘ, ROZPISUJ TROSZKĘ! ^^ Tak strasznie chciałabym się więcej dowiedzieć o jej uczuciach...stanie przed wypadkiem, przemyśleniach i nowym postanowieniu ^^ Lubię się wciągnąć w akcję :)) I ten "Anioł Stróż"... ahhh, jakiś przystojniak aby? :D - no tak, jak zwykle tylko o jednym i tym samym xD
Już się nie mogę doczekać, co dalej ;33 informuj mnie na moim blogu, chociaż raczej prędko nie pojawi się żadna notka ;//
Całuuusyyy ;*****
Alexa ;)
Ten prolog miał na celu zaciekawienie ;) dlatego jest krótki ;) wiem, ja też lubię. ;)Niedługo pierwszy rozdział się pojawi ;) Wszystko się rozwikła niedługo ;) Poinformuje Cię ;) rozumiem ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki ;)
~littlegraybutterfly~
: O Świetne! Zaraz zabieram się do czytania dalej. Uwielbiam wszelakie historie o aniołach <33 Zapraszam do mnie, również na historię o aniołach :)
OdpowiedzUsuńsisinataliapksiazka.blogspot.com/
Natt ~ ♥